piątek, 3 lutego 2017

Jak dbać o zęby

Piękny uśmiech to wizytówka każdej zadbanej kobiety. Białe zęby są szczególnie ważne kiedy lubimy używać pomadek o wyrazistych kolorach. Jak więc zadbać o swój wizerunek?


1. Myj zęby po każdym posiłku.

Dbanie o higienę jamy ustnej jest bardzo ważne, częste mycie zębów pomaga nie tylko w utrzymaniu estetycznego wyglądu zębów ale także ich zdrowia. Jeżeli nie masz umyj je przynajmniej rano i wieczorem. Guma nie jest dobrym zastępstwem, odświeża oddech ale cukry w niej zawarte nie są dobre dla naszych zębów.


2.Używaj miękkiej szczoteczki.

Kupując szczoteczkę zwracaj uwagę na to aby była miękka. Taka szczoteczka umyje Twoje żeby tak samo dokładnie, ale nie zetrze szkliwa, które broni zęby przed przebarwieniami.


3. Używaj naturalnej pasty do zębów.

Naturalne pasty do zębów to bardzo dobre rozwiązanie dla osób o wrażliwych dziąsłach, dzięki naturalnemu składowi możemy zadbać o higienę jamy ustnej unikając podrażnień. Tego typu pasty można dostać w sklepach zielarskich, ja od jakiegoś czasu używam tylko takich i jestem bardzo zadowolona.





4. Używaj nici dentystycznej.

Nić dentystyczna pozwoli pozbyć się zanieczyszczeń znajdujących się pomiędzy zębami - tam gdzie szczoteczka nie dociera.


5. Ogranicz słodycze.

Ograniczenie spożycia cukrów nie wybieli twoich zębów ale na pewno sprawi, że wydasz mniej na dentystę.


6. Unikaj kawy i papierosów.

Większość osób zaczyna swój dzień od kawy, niestety ten napój zostawia na zębach przebarwienia. O ile przebarwień z kawy jest się stosunkowo łatwo pozbyć, te które zostawiają papierosy są bardzo trudne do wybielenia. Dodatkowym minusem palenia papierosów jest nieprzyjemny, uciążliwy dla rozmówcy zapach.


7. Odwiedzaj dentystę co najmniej raz na 6 miesięcy.


8. NIGDY NIE UŻYWAJ CHEMICZNYCH WYBIELACZY!

Chemiczne wybielacze to nie jest dobry pomysł, niszczą zęby, a efekt często nie jest spektakularny. Jeżeli zależy ci na bezpiecznym wybieleniu zębów użyj węgla aktywnego.


Pamiętajmy, że zęby mamy tylko jedne (poza mleczakami) i warto o nie dbać. Kolejny post pojawi się jutro i będzie dotyczył paznokci. Jeśli nie chcesz go przegapić - zaobserwuj.

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Olej kokosowy jako najlepszy demakijaż

Olej kokosowy w ostatnim czasie zyskał ogromną popularność. Dobrze znamy jego dobroczynny wpływ na zdrowie zarówno naszej skóry jak i całego organizmu. Spożywany w odpowiednich dawkach pomaga podnieść odporność, dostarczyć niezbędnych witamin do organizmu oraz pozbyć się grzybicy.

Olej kokosowy jest także zbawienny dla osób mających problem z wypryskami, alergiami skórnymi lub stanami zapalnymi ponieważ posiada właściwości łagodzące, bakteriobójcze i jest hipoalergiczny. Ponadto świetnie nawilża skórę.

Mając na uwadze te fakty postanowiłam całkowicie zrezygnować z używania typowych preparatów do demakijażu. Od dwóch tygodni do zmywania makijażu używam tylko i wyłącznie oleju kokosowego, wody i płatków kosmetycznych.

  • na początku zwilżam twarz wodą
  • później biorę niewielką ilość oleju kokosowego i rozpuszczam go miedzy dłońmi
  • następnie wmasowuję rozpuszczony olejek w całą twarz skupiając się na najbardziej "zanieczyszczonych" miejscach (powieki, nos i czoło - tam zawsze nakładam najwięcej kosmetyków))
  • rozpuszczone kosmetyki usuwam za pomocą płatków kosmetycznych
Czynność tą powtarzam do momentu aż płatki zostaną czyste.


Tym razem wyjątkowo zdjęcie z internetu


Moim zdaniem to najlepszy sposób na usuwanie makijażu, nie podrażnia ani skóry ani oczu w dodatku jest formą masażu który służy naszej skórze.

Same pozytywy!

Najlepiej wybierać olej nierafinowany, taki zachowuje najwięcej wartości odżywczych.



sobota, 28 stycznia 2017

Co myślę o maskach z węgla aktywnego

Najbardziej powszechnym zastosowaniem węgla aktywnego jest leczenie problemów natury gastrycznej. Jest to sposób stosowany już przez nasze babki, bardzo skuteczny.

Ze względu na silnie antybakteryjne działanie jest stosowany także do uzdatniania wody pitnej, ponadto niektóre firmy produkujące papierosy tworzą filtry węglowe, które pozwalają na zatrzymanie większej ilości toksyn w filtrze. Powstają "zdrowsze papierosy"

Węgiel aktywny zyskuje także coraz większą popularność wśród miłośniczek naturalnych kosmetyków, ja również postanowiłam zapoznać się z tą CUDOWNĄ substancją.

Na początku zaczęłam węglem wybielać sobie zęby. Efekt nie jest spektakularny ale po trzech, czterech zastosowaniach widać wyraźne efekty. Co najważniejsze węgiel jest bezpieczny dla naszych zębów.

Później zastosowałam go na swoją twarz. Dzięki antybakteryjnym i oczyszczającym właściwościom węgiel aktywny świetnie sprawdza się w postaci maseczek. Pomaga oczyścić skórę z zaskórników i wysypek alergicznych, oczyszcza i zwęża pory, dzięki czemu nasza skóra wygląda na zdrowszą i jędrniejszą. Pomaga także pozbyć się drobnych przebarwień.
Wypróbowałam dwa rodzaje:


MASECZKA PEEL OFF

      Składniki:
  • 2-3 tabletki lub kapsułki węgla aktywnego
  • żelatyna spożywcza
  • 2-3 łyżki wody lub mleka
      Przygotowanie

Żelatynę rozpuścić w wodzie lub mleku w proporcjach 1:1 i dodać pokruszony węgiel lub zawartość kapsułek, wymieszać i zostawić na maksymalnie 2 minuty do ostudzenia. Jeszcze ciepłą maseczkę rozprowadzić na twarzy za pomocą pędzelka i zostawić do wyschnięcia.

W zależności od tego jak grubo będzie rozsmarowana może to zająć od 20 minut do nawet godziny. Polecam nałożyć dość grubą warstwę, wtedy będzie łatwiej zdjąć maseczkę.


 TRADYCYJNA MASECZKA

      Składniki:
  • 2-3 tabletki lub kapsułki węgla aktywnego
  • 1 łyżeczka jogurtu naturalnego lub maślanki
      Przygotowanie:

Do jogurtu dodać pokruszony węgiel lub zawartość kapsułek, wymieszać do powstania jednolitej dość gęstej masy, takiej żeby nie spływała z twarzy. Rozprowadzić na twarzy za pomocą pędzelka i zostawić na około 20-30 minut.

~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~ ~~

Przejdźmy teraz do mojej opinii. Obie maseczki dają super efekt, skóra jest gładka, oczyszczona i wygląda na zdrową. Jednak mi bardziej odpowiada tradycyjna maseczka. Jak wszystkim wiadomo na całej naszej twarzy rosną malutkie jasne włoski na które na co dzień nie zwracamy uwagi, ale przy zdejmowaniu tej maski stają się największym utrapieniem. Żelatyna zastygająca na twarzy łapie te włoski i działa jak plaster do depilacji, ja osobiście nie jestem w stanie sprawnie zdjąć tej maski bez robienia przerw, natomiast jeśli nie macie z tym problemu (jak na przykład moja mama) to zdecydowanie polecam.

Ważną informacją jest, że osoby o bardzo wrażliwej lub suchej skórze nie powinny stosować masek węglowych, ponieważ spowodują one jeszcze większe wysuszenie.

Na koniec dodaję wspólne zdjęcie z mamą, robione przednią kamerą więc niezbyt dobrej jakości ;D

Ja i moja mama w węglowych maseczkach :D







czwartek, 26 stycznia 2017

Paczka na pocieszenie

Tak jak wspomniałam w poprzednim poście zamówiłam sobie parę rzeczy z internetowej drogerii. Zamówienie złożyłam we wtorek a dzisiaj po południu otrzymałam moją paczuszkę.

W środku oprócz zamówionych rzeczy znalazłam miłą niespodziankę.


To niby nic takiego, a jednak spowodowało wielki uśmiech, takie słowa są potrzebne każdej kobiecie, jednak najważniejsze w zawartości paczki były przedmioty które chciałam mieć od dawna ale odwlekałam ich zakup.


PĘDZLE!
Uwielbiam się malować jednak kiedy zaczynałam moją przygodę z makijażem starałam się realizować plany jak najtaniej, z perspektywy czasu uważam że nie był to dobry pomysł. Lepiej kompletować swoją kosmetyczkę powoli ale zaopatrzać się w produkty z którymi praca będzie przyjemnością a nie męczarnią. Do tej pory używałam tanich, fatalnych jakościowo pędzli, którymi ciężko było osiągnąć zadowalający efekt.
W końcu przyszły moje nowe cudeńka!


Słyszałam wiele dobrego o pędzlach firmy Hakuro dlatego zdecydowałam się właśnie na nie. Największy (H55) do pudru kolejny (H77) do rozcierania cieni i najmniejszy skośny pędzelek (H85) do brwi i kresek. Za jakiś czas na pewno napiszę co o nich myślę ;)

Ostatnią rzeczą jaką zamówiłam jest cień do brwi z Golden Rose. Jak na razie jestem zadowolona z zakupów, mam nadzieję że wszystko mi się sprawdzi ;)

środa, 25 stycznia 2017

Bądźmy dobrej myśli

Ponieważ mam ferie, a ostatnie tygodnie w szkole były dla mnie wielką męczarnią, z powodu złego samopoczucia, zdecydowałam się na wizytę u lekarza. Mimo, że nienawidzę przychodni i tego całego zamieszania postanowiłam w końcu zadbać o swoje zdrowie, zrobić badania i dowiedzieć się co jest powodem moich zawrotów głowy i braku energii. Po jakimś czasie spędzonym w ośrodku zdrowia i pięciu strzykawkach krwi oddanych do analizy okazało się że powodem wszystkich moich problemów ze zdrowiem jest niedoczynność tarczycy. Przestraszyłam się, bo problemy z tarczycą od zawsze kojarzyły mi się z dożywotnią otyłością, drugim podbródkiem i garścią leków.
W poniedziałek idę jeszcze na badanie USG a później czeka mnie wizyta u endokrynologa po której mam nadzieję wrócić do świetnej formy zarówno fizycznej jak i psychicznej. Im szybciej tym lepiej ;)

Na pocieszenie zamówiłam sobie parę rzeczy z internetowej drogerii i na pewno podzielę się swoją opinią w kolejnym poście.

czwartek, 12 stycznia 2017

Powitanie i wyjaśnienie.

Serdecznie witam wszystkich na moim blogu. Długo myślałam o jego założeniu ale nie mogłam się za to zabrać (jestem strasznym leniuchem). Dziś rano stwierdziłam, że to dobry dzień, żeby zmienić swoje życie. Mianowicie od pewnego czasu mam wszystkie objawy depresji, bardzo spadło moje poczucie wartości, ponieważ przytyłam 15 kilogramów. Nie jest to wynikiem żadnej choroby, po prostu siedziałam całymi dniami w domu i się obżerałam.

Ludzie z mojego otoczenia postrzegają mnie jako atrakcyjną, pewną siebie a może nawet zarozumiałą osobę, ale wcale taka nie jestem.

Z uwagi na powyższe chcę pozostać anonimowa. Może kiedyś to zmienię.

Do rzeczy. Na blogu będą się pojawiały posty odnośnie starań o odzyskanie poczucia własnej wartości. Chcę być Waszą motywacją i żebyście Wy byli moją. Będę pisać o postępach w zgubieniu zbędnych kilogramów, o kosmetykach i ubraniach. Napiszę tu o tym jak dbam o siebie. Polecę wam przetestowane przeze mnie kosmetyki. Podzielę się własnymi doświadczeniami odnośnie diety i ćwiczeń. Może nawet przetestuje urodowe lifehacki. Kto wie.

Mam nadzieję że uzyskam jakieś, chociaż malutkie grono czytelników.

Zadbajmy o siebie razem!